Cięcia jednak będą?
Treść
Rząd jeszcze uspokaja, ale cięcia budżetowe w policji są coraz bardziej realne. Wczoraj w Katowicach komendant główny policji Andrzej Matejuk powiedział otwarcie, że policjanci muszą się liczyć ze zmniejszeniem ilości pieniędzy, jakie z budżetu państwa trafią do komend wojewódzkich. Komendant zastrzegł co prawda, że do cięć dojdzie tylko wtedy, "jeśli zajdzie taka potrzeba". Matejuk zapewnił też, że pensje funkcjonariuszy są niezagrożone.
Jednak policja ma problemy finansowe, bo w grudniu otrzymała mniej pieniędzy z budżetu państwa niż planowano. Dlatego komendanci wojewódzcy musieli negocjować z dostawcami towarów i usług (np. paliwa) przesunięcie terminów spłat należności. Długi te wynoszą 480 mln złotych. Resort finansów zapowiada, że do końca stycznia policja ma otrzymać ponad 250 mln zł na pokrycie części z tych zobowiązań. Jednak komendantów wojewódzkich martwi to, że z powodu mniejszych dochodów państwa wydatki na policję w 2009 roku mogą nie osiągnąć zakładanego poziomu - o 8 proc. wyższego niż w 2008 roku.
KL
"Nasz Dziennik" 2009-01-21
Autor: wa