Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odwołamy, bo nam przeszkadza

Treść

Platforma Obywatelska złożyła wczoraj wniosek o odwołanie Bolesława Piechy (PiS) z funkcji przewodniczącego sejmowej Komisji Zdrowia. W opinii opozycji, to przejaw buty i próba przeforsowania za wszelką cenę przez Platformę pakietu ustaw zdrowotnych, którym tak bardzo przeciwstawia się Piecha. Chodziło tu m.in. o krytykowanie przez przewodniczącego projektu ustawy zakładającego m.in. prywatyzację zakładów opieki zdrowotnej. Wniosek złożyła poseł PO Elżbieta Łukacijewska, uzasadniając to tym, że jako przewodniczący komisji Bolesław Piecha utrudnia prowadzenie obrad i nie dopuszcza do głosu tych, którzy mają odmienne zdanie. Platforma Obywatelska złożyła jednocześnie wniosek o powołanie na to stanowisko swojego przedstawiciela - poseł Beaty Małeckiej-Libery. Jolanta Szczypińska (PiS) uznała próbę odwołania Piechy za swoisty zamach na niezależność komisji. - Składam protest wobec tego, co się dzieje na Komisji Zdrowia. Odwołaliście już jednego wiceprzewodniczącego, pana Balickiego, który był przeciwny waszym reformom. Teraz chcecie pozbyć się przewodniczącego Piechy - mówiła. W opinii PiS, argumenty PO są wyssane z palca. W odpowiedzi na wniosek Platformy posłowie Prawa i Sprawiedliwości powołali się na regulamin Sejmu, który zakłada, że katalog wniosków formalnych nie przewiduje wniosków o odwołanie przewodniczącego Komisji Zdrowia w sytuacji, gdy w porządku obrad komisji przygotowanym przez jej prezydium takiego wniosku nie było. - Wyszukaliśmy tę formalną przyczynę, żeby do tego głosowania nad odwołaniem Piechy nie doszło - deklarowała poseł Gabriela Masłowska. - Znam posła Piechę od lat. To, co robi Platforma Obywatelska, to tylko pretekst, by usunąć człowieka, który zawsze opowiadał się przeciw sprywatyzowaniu służby zdrowia. I to wszystko w dzień rocznicy wybrania Jana Pawła II na Stolicę Piotrową. To jest, moim zdaniem, właśnie brak kultury - stwierdził Tadeusz Cymański (PiS). Dodał też, że Bolesław Piecha jest najbardziej kompetentną, odpowiedzialną i bezkompromisową osobą w sprawach podejmowanych przez Komisję Zdrowia. Jego zdaniem, Platformie zależało na odwołaniu Piechy przed dzisiejszym głosowaniem nad pakietem ustaw zdrowotnych autorstwa PO, zakładających m.in. prywatyzację szpitali. - Platformie zależało na odwołaniu Piechy jako posła bardzo krytycznie oceniającego wszelkie ich wnioski. A to, co wyprawia Platforma, to wyraz kompletnego braku odpowiedzialności za dalsze losy służby zdrowia, co doprowadzi do całkowitego rozprężenia ochrony zdrowia - podkreślał Cymański. Anna Ambroziak "Nasz Dziennik" 2008-10-17

Autor: wa