Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Przewoźnicy muszą zapłacić więcej

Treść

Od stycznia 2009 roku wzrośnie opłata terminalowa, jaką do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej odprowadzają przewoźnicy funkcjonujący na warszawskim lotnisku im. Fryderyka Chopina. Operatorzy będą płacili za każdy lot 610 zł zamiast dotychczasowych 550 złotych. Przewoźnicy nie ukrywają, że wzrost stawki przerzucą na pasażerów, którzy będą więcej płacili za podróżowanie ze stołecznego portu. Decyzję o podwyżkach Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC) podjął mimo apeli posłów z sejmowej Komisji Infrastruktury, którzy w specjalnym dezyderacie zwrócili się do ministra infrastruktury Marka Grabarczyka o ujednolicenie opłaty terminalowej dla przewoźników regionalnych obsługujących lotniska m.in. w Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Rzeszowie czy Szczecinie oraz dla przewoźników funkcjonujących na warszawskim Okęciu. Na razie obowiązują dwie stawki opłaty terminalowej, jaką od przewoźników pobiera Polska Agencja Żeglugi Powietrznej: dla Warszawy wynosi ona ok. 550 zł oraz dla portów regionalnych - blisko 950 złotych. - Chcieliśmy wyrównać stawkę dla stolicy i przewoźników regionalnych, którzy skarżą się na spadek opłacalności finansowej i mniejszą liczbę pasażerów, by nie faworyzować dłużej stolicy i pomóc przewoźnikom funkcjonującym w innych portach - stwierdził Krzysztof Tchórzewski (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury. Chodzi tu o opłatę terminalową Zgodnie z decyzją ULC, od stycznia 2009 roku zmniejszy się stawka dla przewoźników działających w tzw. drugiej strefie, czyli w portach regionalnych - będzie ona wynosić blisko 890 zł, natomiast wzrośnie stawka dla pierwszej strefy, czyli dla przewoźników funkcjonujących na lotnisku w Warszawie. Tu PAŻP weźmie 610 złotych. Jak tłumaczy ULC, zróżnicowanie stawki pomiędzy Warszawą a pozostałymi lotniskami wynika z konieczności wypełnienia przepisów unijnych, które różnicują opłaty ze względu na natężenie ruchu lotniczego. Rocznie łączna kwota, jaka wpływa na konto Agencji z racji pobierania opłaty terminalowej od wszystkich przewoźników, jest rzędu kilkuset milionów złotych. PAŻP pobiera te opłaty, biorąc pod uwagę koszty służb żeglugi powietrznej, które następnie dzieli przez prognozowaną liczbę operacji lotniczych, zarówno tych, które odbywają się w tranzycie nad terytorium Polski, jak i tych, które zaczynają się startem i kończą się w którymś z polskich lotnisk. Bilety z Warszawy będą droższe Decyzja ULC wpłynie na cenę biletów pasażerskich dla turystów korzystających ze stołecznego lotniska im. F. Chopina w Warszawie. Jest to o tyle istotne, że prawie 48 proc. ruchu lotniczego generowane jest przez ten port lotniczy. Rocznie obsługuje on prawie 10 mln pasażerów. Warto tu dodać, że dodatkowym obciążeniem dla przewoźników i pasażerów będzie też podwyżka opłaty pasażerskiej, którą planuje Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze. Obecnie dla Centralwings wynosi ona 30 zł, od kwietnia 2009 roku będzie to 60 złotych. - Obecnie jest duża dekoniunktura na rynku lotniczym. Każda decyzja o podwyżce kosztów, jakie dla PAŻP ma odprowadzić przewoźnik, niewątpliwie wpłynie na podwyżkę cen biletów - powiedział nam Wojciech Kądzioła, rzecznik prasowy LOT. Spółka dysponuje 52 samolotami i zdecydowana większość z nich startuje z Okęcia. - Jeśli Polska chce rozwijać "latanie", to powinna mieć stawki ujednolicone, bo danie szansy na rozwój lotnisk regionalnych jest zgodne interesem narodowym - tak decyzję ULC komentują norweskie tanie linie lotnicze Norwegian Air Shuttle, które korzystają z lotnisk w Warszawie, Krakowie i Gdańsku. Anna Ambroziak "Nasz Dziennik" 2008-12-18

Autor: wa