Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sześć wolnych miejsc

Treść

Nowa Zelandia, Nigeria i Kamerun zapewniły sobie w weekend awans do finałów przyszłorocznych piłkarskich mistrzostw świata. Pozostało jeszcze sześć wolnych miejsc, ostateczne rozstrzygnięcia zapadną w środę.
W sobotę miały zakończyć się eliminacje w Afryce. Nigeria i Kamerun faktycznie zapewniły sobie kwalifikację, ale wydarzenia z grupy C spowodowały, że konieczne będzie rozegranie jeszcze jednego meczu, na neutralnym stadionie. Oto bowiem Egipt wygrał 2:0 z Algierią, przez co obie drużyny zakończyły zmagania z identycznym dorobkiem punktowym i bramkowym. Jakby tego było mało, drugiego gola gospodarze zdobyli w 95. minucie, po strzale Emada Meteaba.
Nowa Zelandia okazała się lepsza w barażowej rywalizacji z Bahrajnem. Po bezbramkowym remisie na wyjeździe przed własną publicznością zwyciężyła 1:0. Gola na wagę awansu w 45. minucie zdobył Rory Fallon.
W sobotę rozpoczęły się baraże w Europie. Wielki krok w stronę mundialu wykonała Francja, która wygrała 1:0 z Irlandią w Dublinie. Bohaterem był strzelec jedynej bramki Nicolas Anelka. W pozostałych parach jeszcze wszystko może się zdarzyć. Rosja po dwóch trafieniach Dinijara Biljaletdinowa prowadziła już 2:0 ze Słowenią, ale gościom nadzieje w serca wlał Nejc Pecnik, który w 86. minucie ustalił wynik na 2:1. Kwestia awansu jest otwarta. Grecja nie wykorzystała atutu własnego boiska i tylko zremisowała 0:0 z Ukrainą. Ba, mogła mówić o szczęściu, bo goście byli bliżsi sukcesu. 1:0 wygrała Portugalia z Bośnią, w końcówce swoje szanse mieli zawodnicy z Bałkanów, m.in. Edin Dżeko trafił w poprzeczkę. Rewanże rozegrane zostaną w środę. Tego samego dnia rozstrzygnie się też rywalizacja Urugwaju z Kostaryką. Na razie bliżej celu są piłkarze z Ameryki Południowej, którzy w pierwszym spotkaniu wygrali na wyjeździe 1:0.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-11-16

Autor: wa