Zabrali Komisji i złożyli sami
Treść
Mimo medialnej krytyki prac kierowanej przez Jana Olszewskiego Komisji Weryfikacyjnej WSI obecne kierownictwo MON i Służby Kontrwywiadu Wojskowego najwyraźniej wysoko oceniło wiarygodność ustaleń przygotowanych przez Olszewskiego. Wczoraj bowiem do Prokuratury Okręgowej w Warszawie skierowano pięć z przygotowanych wcześniej przez Komisję Weryfikacyjną WSI zawiadomień o popełnieniu przestępstwa. To materiały, które 1 lipca w kontrowersyjnych okolicznościach odebrano Komisji Zawiadomienia dotyczą nadużywania władzy i przekroczenia uprawnień przez wysokich rangą funkcjonariuszy zlikwidowanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Nie Jan Olszewski, jak usiłowali wczoraj przekonywać warszawscy śledczy i niektóre media, ale obecne kierownictwo Służby Kontrwywiadu Wojskowego złożyło w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie pięć zawiadomień o popełnieniu przestępstwa przez funkcjonariuszy WSI i związane z nimi osoby. - W poniedziałek wpłynęło datowanych na 30 czerwca pięć zawiadomień o podejrzeniu przestępstwa od przewodniczącego Komisji Weryfikacyjnej - mówiła wczoraj w rozmowie z PAP prokurator Katarzyna Szeska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która odmówiła jednak - powołując się na tajny charakter tych materiałów - udzielenia szerszych informacji. Choć doniesienia o przestępstwie rzeczywiście zostały przygotowane przez Komisję Weryfikacyjną WSI pod kierownictwem Jana Olszewskiego i są sygnowane jego nazwiskiem, to jednak w prokuraturze zostały złożone przez obecne kierownictwo SKW. Doniesienia miały rzeczywiście trafić do prokuratury, jednak 1 lipca zostały odebrane kończącej działalność Komisji Weryfikacyjnej przez funkcjonariuszy SKW i przewiezione do siedziby kontrwywiadu. Wszystko wskazuje na to, że wiarygodność ustaleń poczynionych przez ludzi Olszewskiego musiała zostać oceniona wysoko, skoro teraz trafiły do prokuratury z wnioskami o wszczęcie śledztwa. - Jesteśmy trochę zaskoczeni przebiegiem wydarzeń. Odebrano nam wszystkie materiały, nad którymi pracowaliśmy, wśród nich również przygotowane przez Komisję Weryfikacyjną zawiadomienia o przestępstwach. Nie mieliśmy też żadnego sygnału, co będzie z nimi dalej, że trafią do prokuratury. Taka sytuacja prowadzi do chaosu - mówi Piotr Bączek, członek Komisji Weryfikacyjnej WSI. Doniesienia przygotowane przez Komisję Weryfikacyjną, jakie już po zaborze materiałów przez SKW trafiły do prokuratury, dotyczą przekroczenia uprawnień i nadużywania władzy przez funkcjonariuszy WSI, w tym osoby sprawujące funkcje kierownicze w tych służbach. W najbliższym czasie do prokuratury wpłynie jeszcze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Tym razem jednak dotyczyć będzie właśnie działań SKW. - Przewodniczący Jan Olszewski przygotowuje doniesienie dotyczące popełnienia przestępstwa zaboru dokumentów Komisji Weryfikacyjnej przez SKW. Takie pismo trafi do prokuratury w najbliższym czasie - mówi Piotr Bączek. Wojciech Wybranowski "Nasz Dziennik" 2008-07-09
Autor: wa